wojownik i asasyn Sho w "Stalowym Świcie" - bardziej mnie fascynował w tym filmie niż Patrick Swayze, za którym "sikały w majtki" moje koleżanki....
Właśnie sobie obejrzałem dla przypomnienia po chyba 15-tu latach Stalowy Świt i faktycznie nie Swayze a ten gość jako Sho w całym filmie najbardziej rzuca się w oczy. Dobrze zagrana rola !
Bardzo dobrze zagrał też w filmie Moce Ciemności z 1994 ( ogólnie film drętwy, poza tym nie lubię Chucka Norrisa który gra tam główną role, ale jego rola Demona wcielonego w człowieka wyszła zajebiście ) Ogólnie jeśli chodzi o czarne charaktery gość jest świetny !
Tak, ale wcześniej, na początku kariery grywał też pozytywnych bohaterów, np. w tym serialu "Secret Army", który był pierwowzorem dla słynnego "Allo Allo" albo Marka Antoniusza w serialu BBC "Cleopatras".
Jeśli chodzi o czarne charaktery to polecam "Project Shadowchaser III" - film sf "typu kosmicznego", jakie teraz już praktycznie nie powstają, a szkoda....