choć Timothy Dalton w roli Jemsa Bonda sie nie popisał,wogóle nie pasował do tej roli
Nie wiem co wy wszyscy macie do Dalton'a ? Film jest ok, a te wzmianki o szczególnej ilości 'scen przemocy' są trochę przesadzone, rzeczywiście- nie jest to flm familijny- nic przesadnie okropnego w nim nie ma !!! Zdecydowanie nie jest to mój ulubiny Bond, ale nie jest też taki zły.No cóż, każdy ma inne zdanie.